Rozważania o jesiennym czekaniu na...
A ja znowu czekam na maj...
Który to już raz? Nie liczę..
By znów zazielenił się gaj
a każda noc była spełnieniem życzeń
Jesień piękna jest, jak każda roku pora
liściem złoci, słońce całkiem nie zblakło
ale wiosna..pachnąca majowym bzem
to jak wołające "idź" zieone światło
Pora jesienna urok swój ma
nawet gdy chmury łzy leją
ale wiosna..ech, to jest raj!
Tak napawa miłością i..nadzieją...
A.W.
Wspomnienie
Północ rytmem serca wybita
cienie po ścianach się ścielą
otwarte wieczko pudełka
melancholia - jak biały welon
Myśli natrętne się rodzą
wspomnienia zaśniedziałe
pierścionki ze szkatułki
na moje palce za małe
Wspomnienie - fotografia w sepii
czas zasuszony w dłoniach
nie ma już ciebie i mnie...
chodziliśmy po Elizejskich Polach
O wschodzie, o zachodzie
i w południowej godzinie
łapaliśmy krople szczęścia jak deszcz
nie myśląc, że kiedyś przeminie
Ty - jak książka nieprzeczytana
dalszym ciągiem nieznanym nęcąca
obracałeś pierścionki na mych palcach
a pieszczotą nie było końca
Odleciała niczym nocna ćma
wytarta do białości tęsknota
jestem sama, lecz wiem dziś na pewno
pierścionki nie były ze złota...
A.W.
1 komentarz:
mi jest smutno gdy to czytam...
Prześlij komentarz