poniedziałek, 4 marca 2013

Chwała bohaterom...



Byłam kilka dni temu na bazarku...Widać ubożenie społeczeństwa. To smutne. Polacy kupują coraz mniej towarów, żywności.
Tej wyraźnej biedy nie widać ani w centrum handlowym Złote Tarasy, ani w restauracjach w śródmieściu miasta,gdzie młodzi i dynamiczni yuppies'i jedzą lunchy...
Ten ludzki niedostatek widoczny jest w aptekach, gdzie często pacjenci nie wykupują lekarstw, bo ich zwyczajnie nie stać...Wychodzą z apteki nie realizując recepty...Aż tyle? A nie ma tańszego zamiennika? - pytają..I często odchodzą spuszczając załzawione oczy...
Tę biedę widać właśnie na bazarach i w małych sklepikach. Ludzie starsi nachylają się pod targowe stragany, gdzie sprzedawcy w skrzynkach wystawiają najtańszy towar - zgniłe ogórki, pomarańcze, gdzie na stoisku z nabiałem, po wiele niższej cenie, można nabyć jogurty czy masło przeterminowane "tylko" dwa dni...Przy jednym z takich stoisk stała kobieta. Znam ją z widzenia, handluje kwiatami...Ogorzała twarz, nędzne ubranie...
- Pani mi kupi butelkę mleka za złoty osiemdziesiąt! - zwraca się do przechodzącej kobiety.
- Jestem sama bezrobotna - wstydliwie odpowiada kobieta.
- Może pan mi kupi? - znów powtarza swoją prośbę do następnej osoby.
- Ja rencista...
I tak zaczepia kilka innych osób. Każdy czymś się wymawia...
W końcu znajduje się jedna litościwa w tej "Sodomie i Gomorze"...
- A może jeszcze jedno mleko pani może mi kupić? Mam 690 zł renty - usiłuje pociągnąć sprawę dalej...A nuż osoba wyjątkowo miłosierna...
Sprzedawczynie nie wytrzymują.
- Ona to mleko sprzedaje ruskim. Cały czas tu urzęduje!
Litościwa kobieta spuszcza wzrok. Chciała być szlachetna, wyszła na naiwną.
Później przechodziłam koło biednej, niewątpliwie, rencistki..Tej, która o mleko prosiła..
Papierosek w zębach, obok litrowa Cola i piwo..

Była m w domu. Dzwonek do drzwi. Uporczywy, długi..
Otwieram. W drzwiach staje bezdomny. Chyba. Tak wyglądał, ręce, twarz, ubiór..
- Pani mi da coś do jedzenia!
Jedzenia odmówić nie można. Dałam. Dwie buły, jakąś puszkę...
Kto naprawdę potrzebujący, kto tylko naciągacz? - trudno rozeznać..Lepiej pomóc..Chyba lepiej...
Pod kościołem też potrzebujący. Zbierają na chore dziecko. Na Caritas. Na operację.
W kościele - na misję, na KUL, na parafię w innym mieście, która się remontuje...
Smutne czasy nastały. I kiedyś nie było lekko, ale ludzie byli jakoś tak..razem, zjednoczeni, wyrównani poziomem życia...Teraz są ci niebotycznie bogaci i bardzo biedni...
Świat pełen paradoksów.
Pieski często mają lepiej od niejednego dziecka. Duży procent dzieci jest niedożywionych...
Jakie będzie to społeczeństwo za paręnaście lat?
Czy sprawdzą się najczarniejsze prognozy?
Czy czeka nas świat z filmów Szulkina i orwellowska rzeczywistość?
Czy wraz z postępującą biedą będzie jeszcze wyraźniej zaznaczona niż obecnie klasa niewolników i tych, w których rękach rządy dusz absolutne, którzy decydują za nas co złe , co dobre, co prawidłowe, a co nie...
Wielki skandal. Wałęsa wypowiedział się na temat miejsca homoseksualistów w sejmie...
Najważniejsze, że znów mamy o czym mówić...








2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nie bede juz tu wiecej zagladac bo tu nic nie przybywa a szkoda bo fajne kawalki mozna bylo poczytac i dla powagi i dla smiechu.No coz kryzys z wena tez moze byc.

Anonimowy pisze...

hej,obudz sie juz 9 dni nie ma zadnej wiadomosci od ciebie.Zyjesz?????