czwartek, 24 października 2013

Pedofilia

Drodzy moi.
Żyję już na świecie ponad pół wieku, ale co i rusz coś mnie zaskakuje...Powinnam już się przyzwyczaić do tego naszej rzeczywistości - świata XXI wieku, a nijak nie mogę się w nim odnaleźć...
Niedawno opinią publiczną wstrząsnęła informacja jak to w miejscowości podkaliskiej - Godzieszach Wielkich, nauczycielka urodziła dziecko czternastoletniemu uczniowi...
Jakie mam refleksje?
Zakładam, że jest to prawdą, aczkolwiek zdania co do tego są podzielone...Dochodzenie w toku...
Poniekąd nauczycielka się przyznaje do seksu z TRZYNASTOLETNIM CHŁOPCEM!
A więc dla mnie sprawa jest jasna - pedofilski akt dorosłej kobiety z nieletnim dzieciakiem.
Fakt tym bardziej skandaliczny , że raz - zaprzecza całkowicie etyce zawodowej tej pani, dwa - dyskwalifikuję ją jako pedagoga, trzy - jest czynem podlegającym Kodeksowi Karnemu, więc osoba ta jest przestępcą.
Podobno kobieta się tłumaczy samotnością...Dzieciak już od dawna czuł do niej "miętę", a na szkolnej dyskotece próbował ją pocałować. Para wylądowała w łóżku, gdy chłopiec przyszedł do jej domu po kluczyki od szafki szkolnej...
Powiem tak: jak świat światem, w młodych nauczycielach kochały się uczennice, a w pięknych nauczycielkach - uczniowie.
Pamiętam piątą klasę podstawówki....Moja klasa, konkretnie grupa dziewcząt (lat 12!) "dostała" nowego pana od WF-u. Pan był młody, przystojny i kochałyśmy się w nim wszystkie, snując jedna przez drugą swoje marzenia. No, ja nie mogę, jak melduję klasę, on tak mi patrzy w oczy! -  zwierzała się Danusia M. - dobrze rozwinięta koleżanka (już nawet stanik nosiła ku zazdrości deskowatych koleżanek). A do mnie się uśmiechnął - druga także była oczarowana...Nie powiem, mnie też nowy pan się podobał...
Ale mężczyzna zachowywał się z godnością, był nauczycielem i wiedział, gdzie jest jego miejsce! 
Tego typu sprawy były nie do pomyślenia!
A dziś? Luz , bluz...
Ona była samotna, on ją nachodził, adorował...
Czy wy słyszycie? Od kiedy to pedagog i osoba dorosła ma PRAWO zachowywać się jak siksa lat 16????
Przecież to jest osoba odpowiedzialna, doświadczona, tu po prostu dla mnie NIE MA TŁUMACZENIA!
Jeśli chłopiec był natrętny w jej adorowaniu, mogła porozmawiać z nim, jak to by nie pomogło - z jego RODZICAMI do cholery! A nie się tłumaczyć teraz bzdurnie, że:  cyt. "czułam się samotna. Może potrzebowałam takiego zainteresowania. Na swoją obronę ma jedynie to, że uczeń interesował się nią cały czas i nie dawał za wygraną". 
Przecież to jest śmiech i parodia! Czy tak się zachowuje osoba odpowiedzialna , dorosła, dodatkowo PEDAGOG? To jest zwyczajny akt pedofilski! Dlaczego w momencie NAGONKI na Kościół Katolicki w świetle zaistniałych tego typu aktów, nie nazwie się w tym przypadku rzeczy po imieniu, tylko...tłumaczy się kobietę! Uwierzcie, wielu ludzi jej...współczuje! Baba zwyczajnie UWIODŁA dzieciaka, a tu..pełny szacun!




A teraz sobie popatrzcie na  zdjęcie powyżej, tej niewątpliwie młodej i atrakcyjnej kobiety (w niebieskiej sukience).
Czy tego typu strój jest odpowiedni na dyskotekę w szkole dla nauczycielki? Młody chłopak w okresie dojrzewania reaguje jak reaguje i nie ma w tym nic nadzwyczajnego jeśli przedmiotem jest koleżanka...Ale czy taka pani NAUCZYCIELKA nie powinna się jednak poczuwać, by nie prowokować swoim strojem i zachowywać DYSTANS należny relacji nauczyciel - uczeń? Od tego trzeba zacząć! 
" Nigdy nie zapominała o perfekcyjnym makijażu, starannie ułożonych włosach i modnym stroju. Nic dziwnego, że nastoletni uczniowie zwracali na nią uwagę, skoro przychodziła do szkoły wystrojona jak na dyskotekę"- tak komentowana była nauczycielka w środowisku uczniowskim...
Jeśli ta pani, której w zasadzie nie powinno się nazywać pedagogiem , nie rozumie różnicy między swoją pozycją, a pozycją swoich uczennic, to czego się można spodziewać? 
A potem skargi , że chłopak się jej narzucał...
Ona zwyczajnie wykorzystała NIELETNIE dziecko do swoich seksualnych celów -  i tu nie ma przebacz! To jest zwyczajna DEPRAWACJA nieletniego,  dzieciaka po prostu!
Gdzie etyka, gdzie odpowiedzialność, gdzie przyzwoitość i SUMIENIE?
I jeszcze...Na koniec chciałam przytoczyć wypowiedź znajomego pana, komentującego to zdarzenie - zdarzenie będące czynem PRZESTĘPCZYM - obcowanie płciowe z nieletnim, mającym poniżej 15 lat - 
Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wszczęła w poniedziałek w tej sprawie śledztwo. 
Cytuję pana Leszka (pozdrawiam):  
Nie widzę nic obrzydliwego. Ona, 36 lat. Babka w sexy wieku. On, 14 lat. Uczeń w okresie dojrzewania. (może tzw. "wyrośnięty") Zrobili se seksik ... tylko pozazdrościć ...Obie strony zadowolone ...
...Byle to dziecko miało opiekę ..."
 I zapewniam , że takich teorii jest multum.
Zastanawiam się, czy zezwierzęcenie społeczeństwa osiągnęło już dno...
Więc po co obłudny wrzask o pedofilii w Katolickim Kościele?
Czy przedmiotem ZARZUTÓW i OSKARŻEŃ jest fakt wykorzystywania seksualnego nieletnich, czy li i jedynie ma to być skomasowany atak na Kościół Katolicki?
I zostawiam was z tym pytaniem....



Brak komentarzy: