poniedziałek, 3 grudnia 2012

Telewizja

Ja nie mogę telewizji oglądać, po prostu nie mogę..Unikam tego jak ognia..Choć oczywiście, zdarza mi się. Serial jaki, czy Teleexpress, Wiadomości...
Oglądam obecnie serial pt. "Przyjaciółki" i nawet mi się podoba. Co prawda, ten, co się z Arciuch Tamarą związał, nooooo...jak mu tam...Bartek Kasprzykowski się strasznie roztył i brzuszysko opięte elegancką koszulą wylewa mu się ze spodni, zwłaszcza w scenach riki tiki klik klak wydawał mi się mocno obleśny, ale tak ogólnie, jeśli chodzi o serial to da się wytrzymać. Do ogarnięcia :) Kasprzykowski (tera moda mówić Bartek nie jaki Bartłomiej czy Bartosz) gra tam faceta, adwokata mocno świniowatego, który tę biedaczkę Strużyńską Magdę zdradza...Zdrady są rzeczą niemoralną, ale jak tak obserwuję tę jego małżonkę w tym filmie, to sama się prosi. Jak ja bym rozpędziła na cztery wiatry to całe towarzystwo - tę teściową upierdliwą razem z tym jej synalkiem..Z jaką rozkoszą umieściłabym swoją stopę między wydatnymi pośladkami pana adwokata, a walizka wraz z jego łachami wyleciałaby za okno, no!
I jeszcze z plaskacza by zarobił w spasione pycho! A ta się z nim certoli...Ma troje dzieci, fakt...No ale z takim dziadem żyć w poniżeniu?No nieeee...I jeszcze ta jego mamuńcia....
No ale ja nie o tym chciałam.
Przedwczoraj z kompa mnie pan małż wygryzł. I mimo woli te informacje se oglądałam. Nie wiem po co, bo się wkurzyłam. Aż mi ciśnienie chyba podskoczyło! Choć nie miewam wysokiego.
Dziecinka mała choruje na rzadkie schorzenie, które może powodować poważne powikłania i wyniszcza organizm. Ale leki (bardzo drogie) nie są refundowane dla pacjentów do lat 10, a potem to jedni mają refundowane, inni nie, to zależy czy na chorobę załapali się przed zmianą przepisów czy po!
Dalej..Kobicie paszcza otwiera się na centymetr. Trzeba ją karmić rozdrobnionym pożywieniem. Konieczna endoproteza żuchwy. To chyba jasne nawet dla laika! Ale nie dla komisji jakiejśtam, która uznała zabieg operacyjny jako...kosmetyczny i nie chce refundować!
Dalej...W pewnej szkole, w klasie jest chłopiec , który od kilku LAT wyzywa nauczycieli, bije kolegów, utrudnia prowadzenie lekcji. Podkreślam - sytuacja trwa kilka LAT. Zdesperowani rodzice chcą wszystkie dzieci przenieść do innej klasy, bo normalnie mają dość...Tym czasem dErECHcja i ktoś ważny z Kuratorium uważa, że I TAK jest poprawa, trzeba chłopcu dać szansę itd. No sorry, ale tolerancja też ma swoje granice. Dwadzieścia dziewięcioro dzieci traci - psychicznie, merytorycznie (nauczyciel ma utrudnione prowadzenie lekcji) , żeby jeden miał ochronny parasol i żeby biedaczek się nie załamał! No gdzie my żyjemy?! Dzieci uważają, że klasa jest fajna BO PO PROSTU PRZEZ WIELE LAT przyzwyczaiły się do sytuacji i do bezkarności terrorysty! Uznały go za świętą krowę , a sytuację za constans!
Następne. Chłopak lat 14 kilka lat temu zgwałcił i zamordował 13 - letnią córeczkę sąsiadów. Jeden z najmłodszych morderców i gwałcicieli. Był na tyle wyrachowany, że patrzył w oczy matce dziewczynki i nawet pomagał w poszukiwaniach, wiedząc, że sam porzucił jej ciało w zbożu! Głośna sprawa sprzed kilku lat. Chłopak sobie posiedział w poprawczaku do pełnoletności i...go wypuścili. Nie ma nawet statutu mordercy, gdyż w świetle prawa był przecież niepełnoletni! Ano..wrócił sobie spokojnie do swojej wioski i mieszka z rodziną , której zamordował dziecko, okno w okno! Jest tam jeszcze pięcioro dzieci, pewnie dziewczynki też...Co się dziwić, iż rodzina porzuciła dorobek całego życia i uciekła do innej wsi, gdzie dostali mieszkanie zastępcze? A MORDERCA? Ano..żyje jak pączek w maśle...Ani chybi, za parę lat, znów się o nim usłyszy, gdyż jest udowodnione, iż duży procent skazanych za podobne przestępstwa ponownie WRACA do popełnionych czynów...I tyle...
I bez komentarza....
I jak tu się nie denerwować?
Chyba wyrzucę telewizor za okno...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

E tam,zaraz za okno...:)
Oglądaj,tylko kabarety i komedie.
Ja tak ,zawsze w PL,robiłam ( i robię ,gdy jestem u teściów ) :D*
ps.
Chociaż nie do końca;mój teść kocha snookera i "tego " jest przewaga:)))

Anonimowy pisze...

...wiesz,jak snooker może źle wpłynąć na psychikę<takie 3 godziny i non stop...:DDD***