poniedziałek, 12 listopada 2012

Książki mojego dzieciństwa - Stacja Nigdy w Życiu

Wspaniała książka dla młodszych i starszych dzieci, Joanny Kulmowej.


W czasie wakacji Tata wyjeżdża z trójką dzieci - najstarszym Alkiem, nieco młodszą Inką oraz najmłodszym - sześcioletnim Markiem na wieś. Zatrzymują się w domu państwa Trójków. I w zasadzie typowość tej sytuacji nie wróżyłaby niczego szczególnego, gdyby nie to, że..Tata jest naukowcem i zajmuje się CYBERNETYKĄ, a głównie jej rolą w ówczesnym kolejnictwie, pisze nawet na ten temat pracę naukową ("Zastosowanie Cybernetyki w Kolejnictwie") Już ten sam fakt nietuzinkowego zajęcia głowy rodziny, stwarza późniejsze, niewiarygodne sytuacje. Dzieci są fanami kolei, głównie najmłodszy - Marek. W głębokim lesie, przypadkowo, w wyniku zabłądzenia, odkrywa stary budynek stacyjny, wraz z przechodzącymi tam szynami kolejowymi. Zafascynowany  niewiarygodnym odkryciem chłopiec, sprowadza w to miejsce swoją rodzinę i wszyscy wielbiciele kolei postanawiają zreanimować stację - staruszkę. W międzyczasie pracą naukową Taty, mocno interesują się miejscowe "niebieskie ptaki" pod wodzą syna państwa Trójków. Przez przypadek dowiadują się od przechwalającego się pracą swojego ojca, Marka , że "cytrybyka", jak przekręcają nazwę nauki, może znaleźć nawet to, co ukryte w murze. To  im się przyda do odnalezienia ukrytego skarbu, myślą. Dlatego postanawiają porwać Tatę i zawładnąć jego pracą  w celu zdobycia bogactwa. Cała książka, ilustrowana bogato rysunkami Bohdana Butenki, jest mieszanką rzeczywistości i świata dziecięcych marzeń oraz fantazji. Momentami te światy przenikają się tak mocno, że trudno stwierdzić co jest prawdą, a co tylko wyobraźnią..Spotkany w lesie przez zabłąkanego Marka, Krasnoludek, który przedstawia się jako Pan Zawiadowca, okazuje się być postacią kilku osobowości. Dla każdego członka rodziny jawi się on  kimś zupełnie  innym - dla Marka - Krasnoludkiem, który wyprowadza go z lasu, dla Inki - Miłym Starszym Panem, który pomaga jej bezpiecznie zejść z wysokiego drzewa, dla Alka - detektywem, trochę filozofem, dla taty -  Tutejszym Spokojnym Człowiekiem , potem po prostu kolegą szkolnym, który pomaga uruchomić mu od dawna nieczynną stację w środku lasu. Książka dla wielbicieli kolei - i małych i dużych. Polecam. Kolej też może być niepozbawiona swoistego romantyzmu...

Brak komentarzy: