środa, 14 listopada 2012

UWAGA!


Taki napis "uwaga"...Zastanówmy się..Np. Uwaga śweżo malowane!


Rychło w czas! Plecy już całe w zielonej farbie z lamperii, albo pupa w paski bahama yellow, bo się na ławce zachciało posiedzieć godzinę wstecz umalowanej na olejno...Albo jest taki kawał:
- Uważaj, PRZEPAŚĆ!
- Co mi tam przepa...aaaaAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czasem uwaga, czyli ostrzeżenie jest skuteczne, a czasem wręcz przeciwnie. MINEN, nie ruszać - jak mówił obergefraeter Kugel w Czterech pancernych (i psie). I co? Ruszyli. A raczej chcieli ruszyć, ino im kanalia druty przegryzła (ten Kugel znaczy). ACHTUNG, ACHTUNG! 
Albo, ło:

Ale i tak juz Franek i Józek packamy zucajOM, a co to moje?
O! To je dobre!



A to? Czytamy na ogół, jak już orła wywiniemy :


A teraz ja mam specjalną prośbę do licznych pięciu czytelników mojego bloga:


Czytamy RANO, do kawki, nie wieczorem! A potem mi skwierczeć, że ni ma co czytać, NO!:)))))))))))



5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ha! spróbuję z innej przeglądarki... okno jest jak w FF zanim się skaszaniło.. więc może TYM razem koment nie wyparuje po czasie?

Margolcia pisze...

Wreszcie! :)))

ⓒⓒ :D pisze...

no! se kompa tYż shakowałam! :D

Mała pisze...

A ja będę czytać wieczorem i już!Rano nie mam czasu!:)))

Anonimowy pisze...

Ja czytam,TYLKO w wieczory u mnie :))))))